|
|
|
Odpoczywać odpoczywać, bo
zaraz w upale pomaszerujemy dalej by zobaczyć wielk± prawie ukończon± ¶luzę... |
|
|
|
A dookoła tylko przyroda i
bobry... |
PóĽnym popołudniem po dniu
pełnym emocji wracali¶my do kwatery |
|
|
|
Po uzupełnieniu zasobów
finansowych i ustrojowych pożegnalismy Andrzeja wracaj±cego już do obowi±zków
domowych i jednocze¶nie podziękowali¶my za bezinteresown± prezentację pięknej
mazurskiej okolicy... |
|
|
|
Jeszcze pare fotek i jazda do
kwatery, bo tam Pan Czesław szykował dla nas baterię kiełbas, kaszanek, sałatek i
innych znanych i nieznanych frykasów... |
|
|
|
Rozmowom i opowiadaniom nie
było końca... |
|
|
|
Były liczne toasty i rozmowy
o interesach... |
|
|
|
Potem ustalalismy plan dnia
następnego... |
|
|
|
Każdy miał co¶ do
powiedzenia, czasem gremium kwitowało to gromkim ¶miechem, były też ostre
"wytyczne"... |
|
|
|
ale w końcu plan ustalono... |
Rankiem (raczej
póĽnym) szykowali¶my się do najazdu na Twierdze w Giżycku |
|
|
|
Szykowanie, plany,
przygotowania... |
|
|
|
Az w końcu po godzinie
byli¶my gotowi i wyruszyli¶my w drogę... Czekała nas spora odległo¶ć prawie 30 km
;) |
|
|
|
Urocza przystań w Giżycku
tak nas pochłonęła... |
|
|
|
Że po licznych dyskusjach... |
|
|
|
i uwiecznieniu miłych
widoków na piętnastu aparatach... |
|
|
|
Postanowili¶my bliżej
przyjrzeć się molu... |
|
|
|
i stateczkom zacumowanym w
porcie... |
|
|
w filmie wyst±pili... |
a najlepiej to wygl±dało z
portowej knajpki, gdzie dzisiaj królowała tylko zimna woda minerlana... |
Je¶li chcesz być
informowany o podobnych wyjazdach i doł±czyć do wesołego grona - zarejestruj się. |